Przyjście wiosny
Autor: Jan Brzechwa Naplotkowała sosna, że już się zbliża wiosna. Kret skrzywił się ponuro: „Przyjedzie pewnie furą”. Jeż się najeżył srodze: „Raczej na hulajnodze”. Wąż syknął: „Ja nie wierzę. Przyjedzie na rowerze”. Kos gwizdnął: „Wiem coś o tym. Przyleci samolotem”. „Skąd znowu – rzekła sroka – Ja jej nie spuszczam z oka I w zeszłym […]
Tydzień
Tydzień dzieci miał siedmioro: “Niech się tutaj wszystkie zbiorą!” Ale przecież nie tak łatwo Radzić sobie z liczną dziatwą: Poniedziałek już od wtorku Poszukuje kota w worku, Wtorek środę wziął pod brodę: “Chodźmy sitkiem czerpać wodę.” Czwartek w górze igłą grzebie I zaszywa dziury w niebie. Chcieli pracę skończyć w piątek, A to ledwie był […]
Zegarek
“Jak się zegarkowi powodzi?” “Owszem, niczego, chodzi.” “Podobno spieszy się o trzy minuty?” “Owszem. Jest trochę zepsuty.” Zegarek w duchu klnie, Bardzo mu to nie w smak, Chciałby powiedzieć: “Nie!” A mówi: “Tak-tak, tak-tak, tak-tak.” “Pan jakoś dziś niewesoły?” “Bo się spóźniłem do szkoły.” “Nie wiedział pan, która godzina? Czyżby pękła sprężyna?” Zegarek w duchu […]
Chrzan
Płacze chrzan na salaterce, Aż się wszystkim kraje serce. “Panie chrzanie, Niech pan przestanie!” Chudy seler płacze także, Mówiąc czule: “Panie szwagrze, Panie chrzanie, Niech pan przestanie!” Rozpłakała się włoszczyzna: “Jak to można? Pan mężczyzna, Panie chrzanie, Niech pan przestanie!” Pochlipuje bochen chleba: “No, już dosyć! No, nie trzeba! Panie chrzanie, Niech pan przestanie!” Ścierka […]
Ręce i nogi
Jak wiadomo z zoologii, Każdy koń ma cztery nogi, Ale kto z uczonych wie Czemu cztery, a nie dwie? Struś nogami biega dwiema, A wąż nawet jednej nie ma, Gdyby jedną nogę miał, Czyby szedł, czy pędził w cwał? Taki kangur, rzec by można, To istota czworonożna, Ale gdy go puścić w ruch, Nóg używa […]
Foka
Mole foce zjadły futro. “W czym na spacer wyjdę jutro?” Poszła foka do oposa: “Jestem naga, jestem bosa, Co ja teraz, biedna, pocznę? Daj choć futro zeszłoroczne.” Opos tylko drzwi zatrzasnął: “Każdy nosi odzież własną!” Poszła foka między bobry: “Może będzie kto tak dobry I ponosić futro da mi? Futro przecież się nie splami.” Bobry […]
Ryby, żaby i raki
Ryby, żaby i raki Raz wpadły na pomysł taki, Żeby opuścić staw, siąść pod drzewem I zacząć zarabiać śpiewem. No, ale cóż, kiedy ryby Śpiewały tylko na niby, Żaby Na aby-aby, A rak Byle jak. Karp wydął żałośnie skrzele: “Słuchajcie mnie przyjaciele, Mam sposób zupełnie prosty – Zacznijmy budować mosty!” No, ale cóż, kiedy ryby […]
Jak rozmawiać trzeba z psem?
Wy nie wiecie, a ja wiem, Jak rozmawiać trzeba z psem, Bo poznałem język psi, Gdy mieszkałem w pewnej wsi. A więc wołam: – Do mnie, psie! I już pies odzywa się. Potem wołam: – Hop-sa-sa! I już mam przy sobie psa. A gdy powiem: – Cicho leż! Leżę ja i pies mój też. Kiedy […]
Wrona i ser
“Niech mi każdy powie szczerze, Skąd się wzięły dziury w serze?” Indyk odrzekł: “Ja właściwie Sam się temu bardzo dziwię.” Kogut zapiał z galanterią: “Kto by też brał ser na serio?” Owca stała zadumana: “Pójdę, spytam się barana.” Koń odezwał się najprościej: “Moja rzecz to dziury w moście.” Pies obwąchał ser dokładnie: “Czuję kota: on […]
Żaba
Pewna żaba Była słaba Więc przychodzi do doktora I powiada, że jest chora. Doktor włożył okulary, Bo już był cokolwiek stary, Potem ją dokładnie zbadał, No, i wreszcie tak powiada: “Pani zanadto się poci, Niech pani unika wilgoci, Niech pani się czasem nie kąpie, Niech pani nie siada przy pompie, Niech pani deszczu unika, Niech […]