Psie smutki

Psie smutki Autor: Jan Brzechwa Na brzegu błękitnej rzeczki Mieszkają małe smuteczki. Ten pierwszy jest z tego powodu, Że nie wolno wchodzić do ogrodu, Drugi – że woda nie chce być sucha, Trzeci – że mucha wleciała do ucha, A jeszcze, że kot musi drapać, Że kura nie daje się złapać, Że nie można gryźć…

Kaczka dziwaczka

Nad rzeczką opodal krzaczka Mieszkała kaczka-dziwaczka, Lecz zamiast trzymać się rzeczki Robiła piesze wycieczki. Raz poszła więc do fryzjera: „Poproszę o kilo sera!” Tuż obok była apteka: „Poproszę mleka pięć deka.” Z apteki poszła do praczki Kupować pocztowe znaczki. Gryzły się kaczki okropnie: „A niech tę kaczkę gęś kopnie!” Znosiła jaja na twardo I miała…

Na straganie

Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: „Może pan się o mnie oprze, Pan tak więdnie, panie koprze.” „Cóż się dziwić, mój szczypiorku, Leżę tutaj już od wtorku!” Rzecze na to kalarepka: „Spójrz na rzepę – ta jest krzepka!” Groch po brzuszku rzepę klepie: „Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?” „Dzięki, dzięki, panie grochu,…

Babcina miłość

autor: Tomasz Matuszewski Babcia Marysia tak wnuka kocha, że gdy go nie ma po cichu szlocha. Martwi się często o córki syna, gdyż w babci oczach jest jak kruszyna. Toteż dokarmia go nieustannie, by mógł podobać się jakiejś pannie. Ciągle powtarza, że je za mało, nawet gdy w misce nic nie zostało. Garnek kotletów, miska…

Bałwanek

Ref. Śnieżek w oczy prószy, Pada dziś od rana, Chodźcie ulepimy dużego bałwana I Nos będzie z marchewki Oczy z kartofelka Guziki z węgielka A na głowie kapelusik zrobiony z rondelka Ref. Śnieżek w oczy prószy, Pada dziś od rana, Chodźcie ulepimy dużego bałwana II Wręczymy mu miotłę Z gałązek lipowych Żeby mógł wymiatać Gości…

Bukieciki

Posypały się listeczki dookoła, To już jesień te listeczki z wiatrem woła: Opadnijcie moje złote i czerwone, jestem jesień przyszłam tutaj, w waszą stronę. Lecą listki, lecą z klonu i kasztana Będą z listków bukieciki złote dla nas. Nazbieramy, nastawiamy na stoliku Tych jesiennych, tych pachnących bukiecików Lucyna Krzemieniecka

Świerszcz w zielonym kapeluszu

Świerszcz w zielonym kapeluszu, Już gotowy do koncertu, szepnął mi na ucho Vivaldiego Wiosnę zagrać muszę. Nutki pięknie przystrojone, Wietrzyk wieje w dobrą stronę, Wnet popłynie ta muzyka, Żeby świat nasz nie utykał. Poprawił swój frak i zielony kapelusik, Ale najpierw z kwiatami przywitać się muszę. To są moi najwierniejsi słuchacze, Radość w oczach ich…

Luty

Często w nim bywają jeszcze mrozy trzaskające, za to jest w calutkim roku najkrótszym miesiącem. Lecz nie zrobi nam nic złego mroźny koniec zimy, nakarmimy głodne ptaki, w piecu napalimy. Szczerzy luty zęby sopli, wszystko mrozem ściska. Niech tam sobie! Wkrótce przyjdzie „kryska na Matyska”. Gdy obuję ciepłe buty i gdy kożuch włożę, niech tam…