Wpadła gruszka do fartuszka,
A za gruszką dwa jabłuszka.
A śliweczka wpaść nie chciała,
Bo śliweczka nie dojrzała.
Na straganie
Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: “Może pan się o mnie oprze, Pan tak więdnie, panie
Wpadła gruszka do fartuszka,
A za gruszką dwa jabłuszka.
A śliweczka wpaść nie chciała,
Bo śliweczka nie dojrzała.
Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: “Może pan się o mnie oprze, Pan tak więdnie, panie
autor: Tomasz Matuszewski Babcia Marysia tak wnuka kocha, że gdy go nie ma po cichu szlocha. Martwi się często
Wyświetlanie 17–20 z 24 wyników