Hipopotam

Hipopotam Autor: Jan Brzechwa Zachwycony jej powabem Hipopotam błagał żabę: „Zostań żoną moją, co tam, Jestem wprawdzie hipopotam, Kilogramów ważę z tysiąc, Ale za to mógłbym przysiąc, Że wzór męża znajdziesz we mnie I że ze mną żyć przyjemnie. Czuję w sobie wielki zapał, Będę ci motylki łapał I na grzbiecie, jak w karecie, Będę…

Dziadek przyjdzie

Dziadek przyjdzie Dziadek dzisiaj przyjdzie, W wielkim krześle siędzie, Śliczne mi powieści Opowiadać będzie. Pal mi się, ogieńku! Pal mi się wesoło! Wy, złote iskierki, sypcie mi się wkoło! Dziadek dużo widział, Dużo ziemi schodził; Już sam nie pamięta, Kiedy się urodził. Pal mi się, ogieńku! Pal mi się wesoło! Wy, złote iskierki, sypcie mi…

Krasnoludki

Krasnoludki Czy to bajka, czy nie bajka, Myślcie sobie, jak tam chcecie. A ja przecież wam powiadam: Krasnoludki są na świecie. Naród wielce osobliwy. Drobny, — niby ziarnka w bani: Jeśli które z was nie wierzy, Niech zapyta starej niani. W górach, w jamach, pod kamykiem, Na zapiecku czy w komorze, Siedzą sobie Krasnoludki W…

Lokomotywa

Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Uch – jak gorąco! Puff – jak gorąco! Uff – jak gorąco! Już ledwo sapie, już ledwo zipie, A jeszcze palacz węgiel w nią sypie. Wagony do niej podoczepiali Wielkie…

Stryjek

Miał stryjek pod Gródkiem Chałupę z ogródkiem. „Dużo z tym zachodu, Dosyć mam ogrodu!” I wszystko, co miał, to Zamienił na auto. Zyskał wiele-mało, Dobrze mu się działo. Jeździł autem tydzień, Kiepsko jakoś idzie. „Dużo z tym zachodu, Nie chcę samochodu, Zrobię znów zamianę, Lepszą rzecz dostanę.” Dostał krowę białą, Dobrze mu się działo. Wypił…

Jajko

Było sobie raz jajko mądrzejsze od kury. Kura wyłazi ze skóry. Prosi, błaga, namawia: – Bądź głupsze! Lecz co można poradzić, kiedy się kto uprze? Kura martwi się bardzo i nad jajkiem gdacze, A ono powiada, że jest kacze. Kura prosi serdecznie i szczerze: – Nie trzęś się, bo będziesz nieświeże. A ono właśnie się…

Katar

Spotkał katar Katarzynę – A – psik! Katarzyna pod pierzynę – A – psik! Sprowadzono wnet doktora – A – psik! „Pani jest na katar chora” – A – psik! Terpentyną grzbiet jej natarł – A – psik! A po chwili sam miał katar – A – psik! Poszedł doktor do rejenta – A –…

Ślimak

„Mój ślimaku, pokaż rożki, Dam ci sera na pierożki.” Ale ślimak się opiera: „Nie chcę sera, nie jem sera!” „Pokaż rożki, mój ślimaku, Dam ci za to garstkę maku.” Ślimak chowa się w skorupie. „Głupie żarty, bardzo głupie.” „Pokaż rożki, mój kochany, Dam ci za to łyk śmietany.” Ślimak gniewa się i złości: „Powiedziałem chyba…